piątek, 7 lutego 2014

KRONIKARSKI NOTATNIK - kontynuacja

4 listopada 1976
Niespodziewana wizyta ekipy Telewizji Polskiej z nagrywaniem ‘wstawki’ do Dziennika
w I programie /wieczornym, głównym wydaniu/. Temat ; edukacja patriotyczno - obywatelska młodego pokolenia Polaków urodzonego na ziemi praojców, nad Bobrem i Kwisą, Jesteśmy zaskoczeni, ale mamy już spore doświadczenie w kontaktach z dziennikarzami , powstaje więc dłuższy reportaż. To dobrze, ale ile pasjonującej wiedzy można zmieścić w kilku minutach nagrania ?
5 listopada
150 krzewów róż do zasadzenia przy szkole otrzymujemy w darze od miasta. Z radością wykonujemy zadanie i czekamy wiosny i oszałamiająco pachnących na skarpie
kwiatów, Trafna nagroda.
6 listopada
W rocznicę Rewolucji Październikowej delegacja szkolnej społeczności zostaje zaproszona do Strachowa. Jadą przede wszystkim harcerze i chór dziewcząt, powrót autokaru późnym wieczorem.
Listopad
Nasi uczniowie aktywnie uczestniczą w akcji prac społecznych  na rzecz miejscowego szpitala.

10 listopada
Wielka uroczystość nadania Galerii Malarstwa i Grafiki Współczesnej imienia Prof. Dr Tibora Csorby z osobistym udziałem Mistrza i jego żony doc. dr Heleny Csorba. Wreszcie. Piękne wpisy do kroniki bohaterów dnia:

‘Mam dwie Ojczyzny, to nie kokieteria, to także związki z ziemią, kulturą, młodzieżą i
ludźmi o gorącym sercu i porozumienie, jakie zostało zawarte 10 listopada podczas pierwszego spotkania w Bolesławcu i szkole nr 8, gdzie galeria nosić będzie moje imię.
Obiecuję dorosnąć do powierzonego mi zadania. Chcę być zawsze z Wami, Kochani! 
Prof. T. Csorba

‘Prawdziwie szczęśliwe dni spędziliśmy w Bolesławcu. Dziękujemy !
Serce, myśl i realizacja zbiegły się w jedno ognisko. Zyskaliśmy nowych serdecznych przyjaciół ! Szkoła obiecuje nam jasną przyszłość - rosną nam obywatele,
z naszej miłości do Was codziennie chyba - ‘primus inter pares’ w Ojczyźnie’.
Helena Csorba

Ciekawy był ceremoniał odsłonięcia tablicy pamiątkowej wykutej w miedzi przez art. plastyka Mieczysława Żołądzia, udekorowanej szarfami w barwach narodowych Polski i Węgier. Potem odznaczenie Mistrza szkolnym medalem Pi P, także jego małżonki.
Wreszcie hojny i piękny gest przekazania do zbiorów galerii 30 obrazów /akwarele/ o tematyce wsi węgierskiej i mojej rodzinnej Puszczy Białowieskiej /prywatny gest pod moim adresem, po pierwszym naszym spotkaniu w Warszawie i ‘odkryciu’ miejsca mojego urodzenia w kniei podlaskiej, profesor pojechał do Białowieży malować cykl pejzaży, które mnie dedykował/.Łączyły nas naprawdę serdeczne więzi.

12 listopada
Konkurs Spółdzielni Mieszkaniowej ‘Bolesławianka’ przeznaczony dla młodzieży
pod hasłem ‘Wszyscy jesteśmy współgospodarzami osiedla’ przynosi nam I nagrodę i wygraną rywalizację z faworyzowaną szkołą nr 2. Brali w nim udział głównie harcerze
pod opieką nauczycielki Zuzanny Tatar. To ważny element edukacji obywatelskiej naszych wychowanków.
17 listopada
Kolejny gość w szkole. Major Stanisław Bryndza wraca z podróży Pociągiem Przyjaźni’ do ZSRR i przywozi nam medale ze szkoły nr 249 w Moskwie do zbiorów Izby Pamięci.Spotyka się tam z weteranami 4 Gwardyjskiej Pancernej Armii, która wyzwalała m.in. Bolesławiec. Moskiewska szkoła proponuje współpracę z ‘Ósemką’ , zauroczona opowieścią naszego gościa o sukcesach placówki oświatowej.
Gościa nagradzamy szkolną  odznaką ‘ Ambasador Przyjaźni ‘ /mamy już taką. projektował Lesław Kasprzycki/ i prosimy o wpis do kroniki.
Oto jego treść:
‘Kim jesteś, towarzyszu broni ? Grób Twój przy drodze poza płonącym drzewem - Ojczyzną w oczach, z ołowiem w skroni … Padłeś na polskiej ziemi ...’
To wzruszający urywek wiersza  recytowanego przez moskiewskie dzieci w obecności naszej delegacji - zapadł nam głęboko w serca.
Na polskiej ziemi rozsianych jest 600 tysięcy mogił bohaterskich żołnierzy radzieckich. Pamięć o nich musi być wiecznie żywa.
Cieszę się, że mogłem być prawdziwym ambasadorem przyjaźni Waszej szkoły w Moskwie. Wierzę, że zapoczątkuje to nowy piękny rozdział w biografii ‘Ósemki’, czego serdecznie życzę.’
Komendant Miejski MO

20 listopada
Wystawa pamiątek, dokumentów i fotografii ‘Dąbrowszczaków’ w Izbie Pamięci , uczestników walk w Hiszpanii przed 40 laty w oddziałach antyfaszystowskich w obronie wolności. W listopadzie 1936 roku ochotniczy batalion im. Jana Henryka Dąbrowskiego /złożony głownie z Polaków/, zalążek XIII Brygady - jednej z 6 Brygad Międzynarodowych - ruszył na pozycje bojowe pod Madrytem.
Ekspozycję pomogli zorganizować żyjący w mieście i okolicy weterani tamtej wojny.

‘Chleb dla wojska’. Dwuznaczna nazwa - uproszczony kryptonim akcji, która ma za zadanie przeciwdziałać marnowaniu i wyrzucaniu do śmietników przeterminowanego chleba lub jego nadmiaru przy zakupach. Nie chodzi o dożywianie żołnierzy, ale o wsparcie hodowli trzody chlewnej w koszarach, gdzie suchy chleb przekształca się w smakowite wyroby mięsne. Pomysł ciekawy ; uczymy młodzież szacunku dla chleba, co było powszechnym zwyczajem w staropolskich domach naszych przodków. I nie ma się czego wstydzić w tej narodowej tradycji.

‘Nowiny Jeleniogórskie’ chwalą nas po ‘odkryciu’ szkolnej galerii sztuki, a zwłaszcza usytuowaniu jej wśród dzieci i dla dzieci oraz trafnym wykorzystaniu w pracy wychowawczej. Uznają to za ewenement. Zwiedzamy wystawę malarską w Bolesławieckim Ośrodku Kultury.

Listopadowy pobieżny remanent
Obfita korespondencja z marynarzami na statkach m/s ‘Wineta’ z ‘Transoceanu’ oraz m/s ‘Pekin’ z PLO /to nasze statki patronackie/ oraz z m/s ‘Buran’, gdzie pływa po rotacji kadrowej załogi jeden z naszych przyjaciół. Nie liczymy wysyłanych listów, są ich setki, pomijając wysyłane prywatnie przez pojedynczych uczniów bez pośrednictwa szkoły.
Dary ONZ. Jednostka Specjalna w Siłach Zbrojnych ONZ na Bliskim Wschodzie zaopatruje nas nie tylko w listy i pocztówki, ale nie szczędzi też rarytasów filatelistycznych - specjalnych znaczków poczty polowej, ciekawych odcisków okolicznościowych stempli, plakietek, proporczyków i innych drobiazgów. Daje to uczniom dużo autentycznej radości, wyzwala chęć pisania. Akcję rozwija Janina Wajszczak w szkolnym półinternacie.
Zmarł znany mieszkaniec miasta Leon Caban, emigrant z Francji. Jego sąsiad i przyjaciel Jan Kosecki - zgodnie z wolą zmarłego - przekazał do Izby Pamięci jego francuskie i polskie odznaczenia.
22 listopada 1976
Sympozjum naukowe nauczycieli historii z woj. Jeleniogórskiego w naszej szkole
/Sala ‘Białych Orłów’/. To wyraz uznania Kuratorium dla nowatorskich rozwiązań w pracy
pedagogicznej szkoły. Zwiedzamy cały gmach. Rzeczywiście, to już spory dorobek merytoryczny i materialny, który najbardziej rzuca się w oczy.
Przy tej okazji wręczam odznaczenia z zewnątrz /nie własne, szkolne/ naszym sponsorom i przyjaciołom ;
Edwardowi Sobczyńskiemu, prezesowi Spółdzielni ‘Społem’ - medal TPD im.
Henryka Jordana,
Zygmuntowi Wydrychowi - odznaka ‘Zasłużony Działacz Frontu Jedności Narodu’ Przystępujemy do konkursu pisma ‘Świat Młodych’ pod kryptonimem ‘Azymut - Węgiel’. Łączność szkolnej społeczności z lokalnym środowiskiem górniczym zobowiązuje nas do wysiłku i aktywnego działania.
4 grudnia 1976 - ‘Barbórka’ - Święto Górników
W dniu Barbórkowego Święta otrzymuję zaszczytną godność 

"Honorowego Górnika Zakładów Górniczych ‘Konrad", najstarszej i najbardziej zasłużonej polskiej  kopalni rudy miedzi. To moje największe i najpiękniejsze osiągnięcie życiowe i zawodowe, powód do olbrzymiej satysfakcji, a zarazem zaszczyt i wyróżnienie dla całej społeczności szkolnej, która pieczołowicie kultywuje regionalne tradycje górnicze.
To również olbrzymi kredyt zaufania i zobowiązanie na przyszłość w zakresie wielopłaszczyznowej pracy wychowawczej nad modelowaniem osobowości przyszłych adeptów sztuki górniczej.
/ Z listu dziękczynnego skierowanego do Dyrektora Naczelnego ZG ‘Konrad’ - wybrane fragmenty/
Paweł Śliwko
Honorowy Górnik ZG ‘K o n r a d’

Jako ciekawostkę dodam fakt, że ten zaszczytny tytuł przysługuje jeszcze tylko 2
osobom w naszym kraju, w tym  ówczesnemu Ministrowi Obrony Narodowej generałowi
Wojciechowi Jaruzelskiemu, który wcześniej odwiedził Bolesławiec i kopalnię ‘Konrad’.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz