piątek, 7 lutego 2014

KRONIKARSKI NOTATNIK - kolejne zapiski

Rok 1977



18 kwietnia
Udaje się mnie wywalczyć aż 6  kolejnych medali 200 -lecia Komisji Edukacji Narodowej dla Bolesławca /w sumie aż 10 do tej pory/. Aż trudno w to uwierzyć. Mam w tym określony cel w działaniu pro publico bono /sam takiego medalu nie otrzymałem jako dyrektor szkoły i wcale mnie to nie martwi/.Najlepiej moją postawę scharakteryzował prezes Spółdzielni Rzemieślniczej Wielobranżowej Edward Sobczyński, któremu wręczałem w imieniu Zarządu Głównego TPD medal im. Henryka Jordana :
- A ty gdzie masz swój medal Jordana ? Nie masz jeszcze ? To pierwszy taki znany mi przypadek, przecież w naszych czasach każdy najpierw garnie dla siebie, innym pozostawiając to, co ma na zbyciu…
Tu się nie zgadzam z filozofią mojego zmarłego już dawno przyjaciela. Nie przeceniam symbolicznych błyskotek, akceptuję zdecydowanie świat prawdziwych wartości, nawet jeśli są trudne do nazwania czy zdefiniowania. Jeśli- przyjaźń, to na całe życie, jeśli miłość to do grobowej deski, jeśli zaufanie to na zawsze, ale po zjedzeniu razem beczki soli, po wielu próbach pokonania przeciwności. Nie jest to co prawda szczyt mądrości, ale rys charakterologiczny własnej osobowości z przemożną preferencją sfery emocjonalnej. Mój wewnętrzny intymny świat może dlatego był i jest przebogaty. Z dominantą altruizmu, empatii, oceanu ciepłych uczuć, które pozwalają żyć godnie, z szacunkiem dla uczciwości, honoru, dumy, odpowiedzialności za słowa i czyny, chociaż są to pojęcia starej daty, dla wielu wręcz  obce, spleśniałe. Z szacunkiem dla innych ludzi, zwłaszcza słabych, skrzywdzonych przez los,z życzliwym uśmiechem dla zewnętrznego świata, z wiarą - nawet naiwną, że ludzie w gruncie rzeczy są dobrzy. Żyć w zgodzie z własnym sumieniem - to jest największy sens istnienia i klucz otwierający bramy urody trwania na życiowej ścieżce z godnością i radością.
Odkryłem dostęp do przyjaznego medalowego źródła, które utrwaliło sponsoring zakładów i instytucji sprawujących mecenat społeczny nad szkołą, stąd moja pełna satysfakcja. Oto lista laureatów resortowego odznaczenia :

  • ·       Profesor Tibor Csorba z Warszawy,
  • ·       Ryszard Awłasewicz, dyrektor “Vitrocerminu’’
  • ·       Tadeusz Płonka - nauczyciel geografii w Boguszowie - Gorcach,
  • ·       Wiktor Woźniak - dyrektor DZPW w Wałbrzychu,
  • ·       Edmund Szoszorowski - ‘Koga’ w Helu,
  • ·       Zygmunt Wydrych - współtwórca wystroju wnętrza szkoły, budowniczy pomników.

19 kwietnia 1977
Zarząd Główny Związku Polskich Artystów Plastyków w Krakowie zaprasza szkołę do udziału w XV Walnym Zjeżdzie Delegatów /łączy się to z przyznaniem “Ósemce” medalu “Mecenas Sztuki”/.

21 kwietnia
Odwiedza szkołę p. Zielińska z Biura Wystaw Artystycznych w Jeleniej Górze, z którego co miesiąc otrzymujemy nowe obrazy do wystawy obrazów w galerii na II piętrze korytarza /I piętro zajmuje stała ekspozycja im. prof. Tibora Csorby/.Współpraca układa się nam wzorowo, stąd dużo ciepła i sympatii w toku urzędowego spotkania. Dodam tylko,że po każdej nowej ekspozycji i wernisażu do szkoły trafia przynajmniej jeden z wystawionych przez artystów obrazów. W tym zakresie wypracowaliśmy skuteczną, emocjonalną i estetyczną metodykę działania. Wcześniej zawsze obecni byli na uroczystym otwarciu wystawy autorzy dzieł malarskich, których podejmowaliśmy zgodnie z naszym gościnnym rytuałem, który otwierał serca i hojność gości.

Kontakty korespondencyjne z polskimi komandosami na Bliskim Wschodzie.

Wspólna konferencja nauczycieli naszej szkoły i szkoły nr 2 na temat “Wychowanie w szkole środowiskowej otwartej” połączone ze zwiedzaniem naszej placówki oświatowej. Przełamanie lodów: do tej pory raczej nie dostrzegano naszej innowacyjności.
List ze szkoły w Rychtalu. Dużo słów, mało treści.
Wrastamy mocno w lokalne środowisko /realizacja modnej idei “szkoły środowiskowej”/, zacieśniamy wzajemne kontakty : bierzemy udział w święcie patronackiego Oddziału PKS, z pomocą finansową śpieszy Spółdzielnia Rzemieślnicza Wielobranżowa, pomaga “Vitrocermin”
            23 kwietnia
Dekoracja szkolnego sztandaru medalem /złotym/ ‘Za zasługi dla ZBoWiD”. Wieczór wspomnień 23 byłych  więźniów niemieckich obozów zagłady. Młodzież przygotowała montaż wokalno - słowno - muzyczny, a Z. Wydrych okolicznościowy plakat. Świetna okazja do wręczenia medali 200-lecia KEN dyrektorowi ‘Vitrocerminu’ R. Awłasewiczowi i naszemu nadwornemu malarzowi Z. Wydrychowi.

Dostojni goście, wśród nich generał pilot Julian Paździor z Jeleniej Góry, z podziwem oglądali dekoracyjną kratę w holu przed Izbą Pamięci oraz budowę pominika Obrońców Helu.

Drużyna chłopców pod opieką Stanisława Merdasa zdobywa wicemistrzostwo
woj. Jeleniogórskiego w piłce nożnej.

24 kwietnia
Nasz niezawodny przyjaciel i mistrz malarski prof. Tibor Csorba w sympatycznym liście informuje o przygotowanej przez siebie kolekcji 10 obrazów /akwarel/ do odbioru w stolicy. Przybędzie kolekcja prawdziwych malarskich perełek w darze od ‘wujka Tibora’, który jeszcze nie wie o mojej niespodziance dla niego - medalu Komisji Edukacji Narodowej, który zawiozę niebawem do Warszawy. To symboliczny wyraz naszej wdzięczności i uznania, sympatii i szacunku.
30 kwietnia 1977
Barwy sukcesu w oczach uczennicy klasy VIII a, Bogny Mizgalskiej, wpis do kroniki
szkolnej.
            Cytuję w całości :

“W konkursie ogłoszonym przez redakcję tygodnika “Żołnierz Polski” pod hasłem
“Tradycja i Współczesność” na Izby Pamięci Narodowej o największym dorobku – nasza szkoła zdobyła I miejsce w Polsce i główną nagrodę.30 kwietnia wraz z panem dyrektorem w Warszawie uczestniczyłam w podsumowaniu wyników konkursu.
W redakcji “Żołnierza Polskiego” spotkaliśmy się z miłą i serdeczną atmosferą.
O godz.12 odbyło się spotkanie wszystkich laureatów z Ministrem Oświaty i Wychowania Jerzym Kuberskim. Pan Minister podzielił się z wszystkimi obecnymi refleksjami na temat patriotycznego wychowania młodzieży i w ten sposób wychowania młodzieży i dzieci w duchu miłości do Ojczyzny.
‘Bo Ojczyzna to jest tam, gdzie by się chciało umierać”.

PS. Dopisałem własny komentarz do tego krótkiego sprawozdania :
‘Ale dla Ojczyzny trzeba przede wszystkim żyć i pracować i to jest trudniejsze i piękniejsze, godne”.

“Trybuna Ludu”, dziennik ogólnopolski nr 101 z datą 30 kwietnia 1977 roku umieszcza oryginalną pochwałę poetycką szkolnych muzeów poprzez komplementowanie naszej szkoły. Ciekawe, że ten oczywisty dla nas fakt ma znamiona odkrywczego nowatorstwa. Autorka swoistego panegiryku to znana poetka Wanda Chotomska, która juz odwiedzała gród nad Bobrem.

4 maja 1977
Sympatyczna wizyta redaktorki harcerskiego czasopisma “Świat Młodych” Ewy Bielskiej z zapowiedzią I miejsca w konkursie “Azymut - Węgiel”.Swój świat utrwaliła
wpisaną dedykacją :
“Cieszę się, że szkoła Nr 8 pozostanie w mojej pamięci miejscem, w którym historii
można dotknąć”.
W imieniu ‘Świata Młodych”
Ewa Bielska

30 kwietnia
Ogłoszenie listy 132 uczniów, którzy w pochodzie 1 - Majowym pójdą udekorowani biało-czerwonymi szarfami na galowych mundurkach. To najlepsi wychowankowie, duma i chluba szkoły, laureaci konkursów, wybitni sportowcy, przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego, prawdziwi społecznicy śpieszący z pomocą innym w potrzebie, młodzi obywatele. Chociaż nie przepadaliśmy za pochodami, ale barwny korowód zawsze zwracał uwagę swoją urodą i odrębnością.

Anonimowy  wpis do księgi pamiątkowej :
Uśmiech dziecka jest najpiękniejszym uśmiechem świata”. 
         Kłania się tu Stary Doktor Janusz Korczak, ale dlaczego autor nie wzbogacił choćby własnymi inicjałami tej trafnej myśli ? Akurat otrzymałem odznaczenie dzieci “Szkarłatna Róża” i noszę je w klapie garnituru na co dzień. Żadne tam krzyże zasługi czy “dorosłe” ordery, najważniejsze są uczucia dzieci w ich i mojej szkole. Wiem, że mnie akceptują i cenią, to właśnie mogę nazwać spełnieniem w pracy zawodowej, która niepostrzeżenie przerodziła się w misję społeczną i życiową pasję. Daleko mi do Korczaka, ale chyba go rozszyfrowałem i coraz lepiej rozumiem i podziwiam.
4 maja
Redaktor Naczelny “Gazety Robotniczej” poseł na Sejm RP Zdzisław Balicki i red. Krystyna Tyszkowska otrzymują szkolne medale PiP. Odpowiadają pisemnym podziękowaniem i zapowiedzią dalszych przyjaznych kontaktów z naszą Tysiąclatką i miastem słynącym z ceramiki.
5 maja 1977
W konkursie Klubu Otwartych Szkół zajmujemy I miejsce w mieście, wyprzedzamy miejscową SP nr 2.Urzędowe uzasadnienie decyzji jury :
“... za bogactwo stosowanych form pracy wychowawczej oraz bogactwo środków -
Muzeeum Morskie, Izba Pamięci Narodowej, Galeria Sztuki i Malarstwa”. 
Zdobywamy 2901 punktów, dwa razy więcej od drugiej w kolejności szkoły. Nokaut dla rywali.

9 maja
Dzień Zwycięstwa, także Dzień Patrona Szkoły. Zaroiło się od zielonych mundurów przyjaciół w czynnej służbie wojskowej i w rezerwie. Przyjeżdżają wycieczki autokarowe z pobliskiego Lwówka ze szkół średnich zwiedzać naszą bezkonkurencyjną Izbę Pamięci Staliśmy się regionalnymi liderami w dziele innowacyjnej edukacji patriotyczno-obywatelskiej, a to cieszy. Wielki trud nie poszedł na marne.
10 maja
Otrzymujemy w darze dwa obrazy warszawskiej malarki Marii Urban - Mieszkowskiej.To wyłączna zasługa prof. Tibora Csorby, naszego dobrego ‘wujka’.
14 maja 1977
Wizyta niemieckich przyjaciół z miasta Pirna. Dzień gawęd, spacerów i rozrywki.
19 maja
Czasopismo “Świat Młodych” z tą datą informuje o rozstrzygnięciu konkursu pod hasłem “Azymut - Węgiel”. Zajmujemy I miejsce w skali krajowej ! Niebywały sukces, którego autorką jest nauczycielka - Szczepowa ZHP Zuzanna Tatar. Szczep harcerski otrzymuje 20 tysięcy złotych nagrody na własne potrzeby. Szczęście ? Nie, to efekt pracowitości i zapału młodych ludzi. 10 - osobowa grupa harcerzy wyjechała z tej okazji na 3 - dniowy zlot do Chorzowa, zwiedzając m.in. słynne Planetarium. Po powrocie nie było końca opowieściom o doznanych przeżyciach. Morał? Przez pracę ku gwiazdom i realizacji własnych marzeń.
19 maja
Otrzymany na wniosek szkoły medal 200 - lecia Komisji Edukacji Narodowej z całym bogatym ceremoniałem wręczamy Dyrektorowi Zjednoczenia Przemysłu Węglowego w Wałbrzychu Wiktorowi Woźniakowi w obecności jego żony Haliny, która także zagościła w murach Tysiąclatki. Serdeczna atmosfera spotkania, piękne plany dalszej współpracy, narodziny prawdziwej przyjaźni z myślą o szkolnej społeczności i standardzie codziennej pracy / twórczości ? / pedagogicznej. Iluż to szlachetnych i bezinteresownych ludzi udało mi się spotkać w życiu - bez rozpychania się łokciami.
21 maja
Uroczyste odsłonięcie pomnika Bohaterskich Obrońców Helu oraz wmurowanie aktów erekcyjnych kolejnego pomnika Janusza Korczaka i Henryka Jordana.W imprezie
uczestniczą m.in. Kurator Oświaty i Wychowania mgr Krol Lisowski /Jelenia Góra/ i w imieniu garnizonu Marynarki Wojennej i miasta Hel komandor porucznik Józef Mrozowski.
Naczelnik Miasta Wiesław Grzegorzyca informuje, że na wniosek szkoły jedna z ulic i park miejski otrzymają nazwy Obrońców Helu.Medal 200-lecia KEN otrzymuje Edmund Szoszorowskii z Helu, 6 wzorowych uczniów wyróżniam szkolnymi medalami “Primi inter Pares”, Wcekurator mgr Marian Machoy dekoruje mnie w imieniu Zarządu Głównego TPD
medalem im.Henryka Jordana.Głęboko patriotyczne i urodziwe w formie estetycznej widowisko głęboko zapadło w serce i pamięć uczestników.
23 - 25 maja 1977
W gościnie u załogi statku patronackiego m/s “Wineta” w Szczecinie bierze udział
wraz ze mną kilkunastu uczniów. Otrzymujemy dla szkoły skarby z królestwa morskiego
Neptuna: spreparowany okaz małego rekina, zęby ryby-piły, drewnianą rzeźbę afrykańskiej antylopy, kokosowe orzechy, afrykańską roślinę kalabasz w formie dekoracyjnej grzechotki, skały z Antarktydy przywiezione przez statek m/s “Dalmor”, wielką langustę /spreparowany rak morski/ i rybackie szklane i metalowe boje.
Uczennica Bogna Mizgalska pozostawia wzruszający i piękny wpis kronikarski dedykowany marynarzom :
“Zawsze - podczas słońca i sztormów - będziemy Was kochać”.
To spontanicznie napisane zdanie dobitnie świadczy o temperaturze emocjonalnej i sensie wzajemnych relacji ‘wilków morskich” i szkolnej społeczności.
26 maja
Potrójne święto: Dzień Matki, Dzień Sportu i Tydzień Kultury Szkolnej. Dominanta altruizmu, refleksyjnego wyciszenia i szlachetnej rywalizacji.W miejskim i wojewódzkim Zlocie Przodowników Nauki uczestniczą wieloosobowe delegacje.
27-30 maja
Kilkudniowa wycieczka autokarowa do Warszawy dla wyróżniających się uczniów
i ich wychowawców. Doroczna nagroda zbiorowa ufundowana przez zakład opiekuńczy “Vitrocermin”.To wyjątkowo cenna i efektywna pomoc w pracy wychowawczej, rzadki w resorcie oświaty przywilej.
1 czerwca
Międzynarodowy Dzień  Dziecka. Spacery, biwaki, kino, lody, festyn na boisku, loteria fantowa, radosne imprezy klasowe - słowem dzień wypełniony śmiechem i spontaniczną radością po brzegi, aż do wieczora. Dzieci potrafią świetnie bawić się w swoim rówieśniczym kręgu. Integracja szkolna ma wagę szlachetnego kruszcu - złota. Najwyższej
próby.
Czerwiec 1977
Czas wycieczkowych szaleństw. Czuję się trochę jak dyżurny ruchu na kolei : trzeba koordynować wyjazdy do Wrocławia, Warszawy, Zgorzelca, w Karkonosze, kopalni kruszywa “naszego” “Vitrocerminu’ i w inne  miejsca wg. dziecięcych fantazji. Bez przerwy któraś z klas wyrusza w Polskę …



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz