Rok 1977
18 kwietnia
Udaje się mnie wywalczyć aż 6
kolejnych medali 200 -lecia Komisji Edukacji Narodowej dla Bolesławca /w
sumie aż 10 do tej pory/. Aż trudno w to uwierzyć. Mam w tym określony cel w
działaniu pro publico bono /sam takiego medalu nie otrzymałem jako dyrektor
szkoły i wcale mnie to nie martwi/.Najlepiej moją postawę scharakteryzował
prezes Spółdzielni Rzemieślniczej Wielobranżowej Edward Sobczyński, któremu
wręczałem w imieniu Zarządu Głównego TPD medal im. Henryka Jordana :
- A ty gdzie masz swój medal Jordana ? Nie masz jeszcze ? To pierwszy
taki znany mi przypadek, przecież w naszych czasach każdy najpierw garnie dla
siebie, innym pozostawiając to, co ma na zbyciu…
Tu się nie zgadzam z filozofią mojego zmarłego już dawno przyjaciela. Nie
przeceniam symbolicznych błyskotek, akceptuję zdecydowanie świat prawdziwych
wartości, nawet jeśli są trudne do nazwania czy zdefiniowania. Jeśli- przyjaźń,
to na całe życie, jeśli miłość to do grobowej deski, jeśli zaufanie to na
zawsze, ale po zjedzeniu razem beczki soli, po wielu próbach pokonania
przeciwności. Nie jest to co prawda szczyt mądrości, ale rys charakterologiczny
własnej osobowości z przemożną preferencją sfery emocjonalnej. Mój wewnętrzny
intymny świat może dlatego był i jest przebogaty. Z dominantą altruizmu,
empatii, oceanu ciepłych uczuć, które pozwalają żyć godnie, z szacunkiem dla
uczciwości, honoru, dumy, odpowiedzialności za słowa i czyny, chociaż są to
pojęcia starej daty, dla wielu wręcz
obce, spleśniałe. Z szacunkiem dla innych ludzi, zwłaszcza słabych,
skrzywdzonych przez los,z życzliwym uśmiechem dla zewnętrznego świata, z wiarą
- nawet naiwną, że ludzie w gruncie rzeczy są dobrzy. Żyć w zgodzie z własnym
sumieniem - to jest największy sens istnienia i klucz otwierający bramy urody
trwania na życiowej ścieżce z godnością i radością.
Odkryłem dostęp do przyjaznego medalowego źródła, które utrwaliło
sponsoring zakładów i instytucji sprawujących mecenat społeczny nad szkołą,
stąd moja pełna satysfakcja. Oto lista laureatów resortowego odznaczenia :
- · Profesor Tibor Csorba z Warszawy,
- · Ryszard Awłasewicz, dyrektor “Vitrocerminu’’
- · Tadeusz Płonka - nauczyciel geografii w Boguszowie - Gorcach,
- · Wiktor Woźniak - dyrektor DZPW w Wałbrzychu,
- · Edmund Szoszorowski - ‘Koga’ w Helu,
- · Zygmunt Wydrych - współtwórca wystroju wnętrza szkoły, budowniczy pomników.
19 kwietnia 1977
Zarząd Główny Związku Polskich Artystów Plastyków w Krakowie zaprasza
szkołę do udziału w XV Walnym Zjeżdzie Delegatów /łączy się to z przyznaniem
“Ósemce” medalu “Mecenas
Sztuki”/.
21 kwietnia
Odwiedza szkołę p. Zielińska z Biura Wystaw Artystycznych w Jeleniej
Górze, z którego co miesiąc otrzymujemy nowe obrazy do wystawy obrazów w
galerii na II piętrze korytarza /I
piętro zajmuje stała ekspozycja im. prof. Tibora Csorby/.Współpraca układa się
nam wzorowo, stąd dużo ciepła i sympatii w toku urzędowego spotkania. Dodam
tylko,że po każdej nowej ekspozycji i wernisażu do szkoły trafia przynajmniej
jeden z wystawionych przez artystów obrazów. W tym zakresie wypracowaliśmy
skuteczną, emocjonalną i estetyczną metodykę działania. Wcześniej zawsze obecni
byli na uroczystym otwarciu wystawy autorzy dzieł malarskich, których
podejmowaliśmy zgodnie z naszym gościnnym rytuałem, który otwierał serca i hojność
gości.
Kontakty
korespondencyjne z polskimi komandosami na Bliskim Wschodzie.
Wspólna
konferencja nauczycieli naszej szkoły i szkoły nr 2 na temat “Wychowanie w
szkole środowiskowej otwartej” połączone ze zwiedzaniem naszej placówki
oświatowej. Przełamanie lodów: do tej pory raczej nie dostrzegano naszej
innowacyjności.
List ze
szkoły w Rychtalu. Dużo słów, mało treści.
Wrastamy
mocno w lokalne środowisko /realizacja modnej idei “szkoły środowiskowej”/,
zacieśniamy wzajemne kontakty : bierzemy udział w święcie patronackiego
Oddziału PKS, z pomocą finansową śpieszy Spółdzielnia Rzemieślnicza
Wielobranżowa, pomaga “Vitrocermin”
23 kwietnia
Dekoracja szkolnego sztandaru medalem /złotym/ ‘Za zasługi dla ZBoWiD”.
Wieczór wspomnień 23 byłych więźniów
niemieckich obozów zagłady. Młodzież przygotowała montaż wokalno - słowno -
muzyczny, a Z. Wydrych okolicznościowy plakat. Świetna okazja do wręczenia
medali 200-lecia KEN dyrektorowi ‘Vitrocerminu’ R. Awłasewiczowi i naszemu
nadwornemu malarzowi Z. Wydrychowi.
Dostojni goście, wśród nich generał pilot Julian Paździor z Jeleniej
Góry, z podziwem oglądali dekoracyjną kratę w holu przed Izbą Pamięci oraz
budowę pominika Obrońców Helu.
Drużyna chłopców pod opieką Stanisława Merdasa zdobywa wicemistrzostwo
woj.
Jeleniogórskiego w piłce nożnej.
24 kwietnia
Nasz niezawodny przyjaciel i mistrz malarski prof. Tibor Csorba w
sympatycznym liście informuje o przygotowanej przez siebie kolekcji 10 obrazów
/akwarel/ do odbioru w stolicy. Przybędzie kolekcja prawdziwych malarskich
perełek w darze od ‘wujka Tibora’, który jeszcze nie wie o mojej niespodziance
dla niego - medalu Komisji Edukacji Narodowej, który zawiozę niebawem do
Warszawy. To symboliczny wyraz naszej wdzięczności i uznania, sympatii i
szacunku.
30 kwietnia 1977
Barwy sukcesu w oczach uczennicy klasy VIII a, Bogny Mizgalskiej, wpis do
kroniki
szkolnej.
Cytuję w całości :
Cytuję w całości :
“W konkursie ogłoszonym przez redakcję tygodnika “Żołnierz Polski” pod
hasłem
“Tradycja i
Współczesność” na Izby Pamięci Narodowej o największym dorobku – nasza szkoła
zdobyła I miejsce w Polsce i główną nagrodę.30 kwietnia wraz z panem dyrektorem
w Warszawie uczestniczyłam w podsumowaniu wyników konkursu.
W redakcji “Żołnierza Polskiego” spotkaliśmy się z miłą i serdeczną
atmosferą.
O godz.12 odbyło się spotkanie wszystkich laureatów z Ministrem Oświaty i
Wychowania Jerzym Kuberskim. Pan Minister podzielił się z wszystkimi obecnymi
refleksjami na temat patriotycznego wychowania młodzieży i w ten sposób
wychowania młodzieży i dzieci w duchu miłości do Ojczyzny.
‘Bo Ojczyzna to jest tam, gdzie by się chciało umierać”.
PS. Dopisałem własny komentarz do tego krótkiego sprawozdania :
‘Ale dla
Ojczyzny trzeba przede wszystkim żyć i pracować i to jest trudniejsze i
piękniejsze, godne”.
“Trybuna Ludu”, dziennik ogólnopolski nr 101 z datą 30 kwietnia 1977 roku
umieszcza oryginalną pochwałę poetycką szkolnych muzeów poprzez
komplementowanie naszej szkoły. Ciekawe, że ten oczywisty dla nas fakt ma
znamiona odkrywczego nowatorstwa. Autorka swoistego panegiryku to znana poetka
Wanda Chotomska, która juz odwiedzała gród nad Bobrem.
4 maja 1977
Sympatyczna wizyta redaktorki harcerskiego czasopisma “Świat Młodych” Ewy
Bielskiej z zapowiedzią I miejsca w konkursie “Azymut - Węgiel”.Swój świat
utrwaliła
wpisaną
dedykacją :
“Cieszę się, że szkoła Nr 8 pozostanie w mojej pamięci miejscem, w którym
historii
można
dotknąć”.
W imieniu
‘Świata Młodych”
Ewa Bielska
30 kwietnia
Ogłoszenie listy 132 uczniów, którzy w pochodzie 1 - Majowym pójdą
udekorowani biało-czerwonymi szarfami na galowych mundurkach. To najlepsi
wychowankowie, duma i chluba szkoły, laureaci konkursów, wybitni sportowcy,
przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego, prawdziwi społecznicy śpieszący z
pomocą innym w potrzebie, młodzi obywatele. Chociaż nie przepadaliśmy za
pochodami, ale barwny korowód zawsze zwracał uwagę swoją urodą i odrębnością.
Anonimowy wpis do księgi
pamiątkowej :
‘Uśmiech
dziecka jest najpiękniejszym uśmiechem świata”.
Kłania się tu Stary Doktor
Janusz Korczak, ale dlaczego autor nie wzbogacił choćby własnymi inicjałami tej
trafnej myśli ? Akurat otrzymałem odznaczenie dzieci “Szkarłatna Róża” i noszę
je w klapie garnituru na co dzień. Żadne tam krzyże zasługi czy “dorosłe”
ordery, najważniejsze są uczucia dzieci w ich i mojej szkole. Wiem, że mnie
akceptują i cenią, to właśnie mogę nazwać spełnieniem w pracy zawodowej, która
niepostrzeżenie przerodziła się w misję społeczną i życiową pasję. Daleko mi do
Korczaka, ale chyba go rozszyfrowałem i coraz lepiej rozumiem i podziwiam.
4 maja
Redaktor Naczelny “Gazety Robotniczej” poseł na Sejm RP Zdzisław Balicki
i red. Krystyna Tyszkowska otrzymują szkolne medale PiP. Odpowiadają pisemnym
podziękowaniem i zapowiedzią dalszych przyjaznych kontaktów z naszą Tysiąclatką
i miastem słynącym z ceramiki.
5 maja 1977
W konkursie Klubu Otwartych Szkół zajmujemy I miejsce w mieście,
wyprzedzamy miejscową SP nr 2.Urzędowe uzasadnienie decyzji jury :
“... za bogactwo stosowanych form pracy wychowawczej oraz bogactwo
środków -
Muzeeum
Morskie, Izba Pamięci Narodowej, Galeria Sztuki i Malarstwa”.
Zdobywamy 2901 punktów, dwa razy więcej od drugiej w kolejności szkoły. Nokaut dla rywali.
Zdobywamy 2901 punktów, dwa razy więcej od drugiej w kolejności szkoły. Nokaut dla rywali.
9 maja
Dzień Zwycięstwa, także Dzień Patrona Szkoły. Zaroiło się od zielonych
mundurów przyjaciół w czynnej służbie wojskowej i w rezerwie. Przyjeżdżają
wycieczki autokarowe z pobliskiego Lwówka ze szkół średnich zwiedzać naszą
bezkonkurencyjną Izbę Pamięci Staliśmy się regionalnymi liderami w dziele
innowacyjnej edukacji patriotyczno-obywatelskiej, a to cieszy. Wielki trud nie
poszedł na marne.
10 maja
Otrzymujemy w darze dwa obrazy warszawskiej malarki Marii Urban -
Mieszkowskiej.To wyłączna zasługa prof. Tibora Csorby, naszego dobrego ‘wujka’.
14 maja 1977
Wizyta niemieckich przyjaciół z miasta Pirna. Dzień gawęd, spacerów i
rozrywki.
19 maja
Czasopismo “Świat Młodych” z tą datą informuje o rozstrzygnięciu konkursu
pod hasłem “Azymut - Węgiel”. Zajmujemy I miejsce w skali krajowej ! Niebywały
sukces, którego autorką jest nauczycielka - Szczepowa ZHP Zuzanna Tatar. Szczep
harcerski otrzymuje 20 tysięcy złotych nagrody na własne potrzeby. Szczęście ?
Nie, to efekt pracowitości i zapału młodych ludzi. 10 - osobowa grupa harcerzy
wyjechała z tej okazji na 3 - dniowy zlot do Chorzowa, zwiedzając m.in. słynne
Planetarium. Po powrocie nie było końca opowieściom o doznanych przeżyciach.
Morał? Przez pracę ku gwiazdom i realizacji własnych marzeń.
19 maja
Otrzymany na wniosek szkoły medal 200 - lecia Komisji Edukacji Narodowej
z całym bogatym ceremoniałem wręczamy Dyrektorowi Zjednoczenia Przemysłu
Węglowego w Wałbrzychu Wiktorowi Woźniakowi w obecności jego żony Haliny, która
także zagościła w murach Tysiąclatki. Serdeczna atmosfera spotkania, piękne
plany dalszej współpracy, narodziny prawdziwej przyjaźni z myślą o szkolnej
społeczności i standardzie codziennej pracy / twórczości ? / pedagogicznej.
Iluż to szlachetnych i bezinteresownych ludzi udało mi się spotkać w życiu -
bez rozpychania się łokciami.
21 maja
Uroczyste odsłonięcie pomnika Bohaterskich Obrońców Helu oraz wmurowanie
aktów erekcyjnych kolejnego pomnika Janusza Korczaka i Henryka Jordana.W
imprezie
uczestniczą
m.in. Kurator Oświaty i Wychowania mgr Krol Lisowski /Jelenia Góra/ i w imieniu
garnizonu Marynarki Wojennej i miasta Hel komandor porucznik Józef Mrozowski.
Naczelnik
Miasta Wiesław Grzegorzyca informuje, że na wniosek szkoły jedna z ulic i park
miejski otrzymają nazwy Obrońców Helu.Medal 200-lecia KEN otrzymuje Edmund
Szoszorowskii z Helu, 6 wzorowych uczniów wyróżniam szkolnymi medalami “Primi
inter Pares”, Wcekurator mgr Marian Machoy dekoruje mnie w imieniu Zarządu
Głównego TPD
medalem
im.Henryka Jordana.Głęboko patriotyczne i urodziwe w formie estetycznej
widowisko głęboko zapadło w serce i pamięć uczestników.
23 - 25 maja 1977
W gościnie u załogi statku patronackiego m/s “Wineta” w Szczecinie bierze
udział
wraz ze mną
kilkunastu uczniów. Otrzymujemy dla szkoły skarby z królestwa morskiego
Neptuna:
spreparowany okaz małego rekina, zęby ryby-piły, drewnianą rzeźbę afrykańskiej
antylopy, kokosowe orzechy, afrykańską roślinę kalabasz w formie dekoracyjnej
grzechotki, skały z Antarktydy przywiezione przez statek m/s “Dalmor”, wielką
langustę /spreparowany rak morski/ i rybackie szklane i metalowe boje.
Uczennica Bogna Mizgalska pozostawia wzruszający i piękny wpis
kronikarski dedykowany marynarzom :
“Zawsze - podczas słońca i sztormów - będziemy Was kochać”.
To spontanicznie napisane zdanie dobitnie świadczy o temperaturze
emocjonalnej i sensie wzajemnych relacji ‘wilków morskich” i szkolnej
społeczności.
26 maja
Potrójne święto: Dzień Matki, Dzień Sportu i Tydzień Kultury Szkolnej.
Dominanta altruizmu, refleksyjnego wyciszenia i szlachetnej rywalizacji.W
miejskim i wojewódzkim Zlocie Przodowników Nauki uczestniczą wieloosobowe
delegacje.
27-30 maja
Kilkudniowa wycieczka autokarowa do Warszawy dla wyróżniających się
uczniów
i ich
wychowawców. Doroczna nagroda zbiorowa ufundowana przez zakład opiekuńczy
“Vitrocermin”.To wyjątkowo cenna i efektywna pomoc w pracy wychowawczej, rzadki
w resorcie oświaty przywilej.
1 czerwca
Międzynarodowy Dzień Dziecka.
Spacery, biwaki, kino, lody, festyn na boisku, loteria fantowa, radosne imprezy
klasowe - słowem dzień wypełniony śmiechem i spontaniczną radością po brzegi,
aż do wieczora. Dzieci potrafią świetnie bawić się w swoim rówieśniczym kręgu.
Integracja szkolna ma wagę szlachetnego kruszcu - złota. Najwyższej
próby.
Czerwiec 1977
Czas wycieczkowych szaleństw. Czuję się trochę jak dyżurny ruchu na kolei
: trzeba koordynować wyjazdy do Wrocławia, Warszawy, Zgorzelca, w Karkonosze,
kopalni kruszywa “naszego” “Vitrocerminu’ i w inne miejsca wg. dziecięcych fantazji. Bez przerwy
któraś z klas wyrusza w Polskę …
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz