Motto : “Polska - jest to nasz wspólny dom i wspólne zadanie”.
Jan Paweł II, Papież - Polak
1 września 1990
Uroczyste rozpoczęcie nowego, kolejnego roku szkolnego z całym bogatym szkolnym ceremoniałem - z apelem i wielką galą banderową w tle /na placu apelowym im. Marynarki Wojennej/. z wartami honorowymi pod szkolnymi pomnikami żołnierskiej chwały, z tłumem gości, głównie tych w żołnierskich mundurach, bo to przecież zarazem smutna rocznica wybuchu II wojny światowej. Kwiaty, radość, uśmiechy, rozkwit przyjaźni w dniu spotkania po wakacyjnej rozłące. Szerszy opis wydaje się zbędny.
6 września 1990
Otrzymujemy list od Dowódcy Marynarki Wojennej zapowiadający wizyty w szkole oficerów w marynarskich mundurach - bez wyszczególnienia nazwisk. Budynek oglądają - ze względu na bezpieczeństwo ważnych gości - wyspecjalizowane służby wojskowe. Wzrasta napięcie, ale przede wszystkim budzi się uczniowska ciekawość i dociekliwość, kto przyjedzie i z kim się spotka. Najważniejsze są dzieci i one będą bawić delegację, m.in. przejmując role samodzielnych przewodników po salach muzealnych “Ósemki”. Są prawdziwymi ekspertami i niczego m nie trzeba podpowiadać. Nie mają też przysłowiowej “tremy”, świetnie wczuwają się w rolę współgospodarzy swojej szkoły.
Zatem niecierpliwie oczekujemy na ważne wydarzenie wzbogacające biografię szkolnej społeczności.
7 września
Witamy delegację z Jugosławii, z miasta Bosanska Gradiszka, która podziwia zasobność zgromadzonych już zbiorów m.in. w Sali Przyjaźni Polsko - Jugosłowiańskiej im. Józefa Broz Tito. Pomysł utworzenia regionalnego muzeum historii poświęconego polskim reemigrantom z południa Europy okazał się strzałem w dziesiątkę.
11 września 1990
MINISTER OBRONY NARODOWEJ, ADMIRAŁ PIOTR KOŁODZIEJCZYK W SZKOLE NR 8 W BOLESŁAWCU ! Prawdziwa sensacja w mieście i poza nim.
Wydarzenie to szeroko zrelacjonowała prasa i Telewizja Polska, nie wyłączając TV wojskowej, zatem pomijam szczegółowy opis, sięgając do oryginalnego zapisu w szkolnej kronice chóru “Muszelki” /operatywne piosenkarki wyprzedziły porządek zdarzeń, a że nietaktem byłoby zmuszać dostojnego gościa do dublowania wpisów w kolejnych dokumentach - traktuję te słowa jako pełną syntezę opinii admiralskiej o dorobku szkoły/.
“Po spędzeniu wspaniałych chwil w tej pięknej szkole - pięknej przede wszystkim przez wspaniałych ludzi ogarniętych szlachetną pasją uczenia i wychowywania - nie pozostaje mnie nic innego, jak z szacunkiem pochylić głowę i życzyć Polsce, by takie szkoły rodziły się na kamieniu”
Piotr Kołodziejczyk
Takiego uznania nie spotkaliśmy w ciągu minionego ćwierćwiecza, chociaż gościliśmy sporo ważnych i mądrych ludzi, zwłaszcza reprezentantów władzy…
Przyjmujemy to jako przesłanie skierowane ku przyszłości : pracujemy u siebie i na swoim, oddając serce dzieciom. Tak będzie również jutro i w dniach następnych …
Przy tej okazji zyskaliśmy w wojsku wielu nowych przyjaciół i obietnicę zbiorowego patronatu. Nauczycielka Agnieszka Gergont reprezentowała szkołę /wraz z delegacją młodzieży/ na uroczystości w Jednostce Wojskowej.
Czekamy na zapowiedziane spotkanie z Dowódcą Śląskiego Okręgu Wojskowego generałem dyw. Tadeuszem Wileckim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz