wtorek, 29 lipca 2014

LAURY Z KRÓLESTWA NEPTUNA


18 czerwca 1986
Kolejny ogólnopolski sukces ambitnej młodzież w batalii o miano najlepszych znawców spraw morza. “Męska” drużyna dzielnych jungów z bolesławieckiej morskiej “Ósemki” pokonała wszystkie drużyny szkół nadmorskich wybrzeża Bałtyku poziomem własnych kompetencji merytorycznych i praktycznych umiejętności w kolejnym, trudniejszym turnieju wiedzy o morzu na pokładzie m/s “Stefan Czarniecki”.
Skład zwycięskiej drużyny pod komendą /opieką/ nauczycielki mgr Heleny Tarnowskiej :
Krzysztof Landsberg
Mariusz Marek
Grzegorz Szelążek

Gdynia - po Bolesławcu - stała się miastem najbliższym sercu, kuźnią ważnych, radosnych wydarzeń i przeżyć. Nie wypuszczamy z dłoni steru naszego szkolnego okrętu.

27 czerwca 1986
Podpisujemy umowę patronacką z Zakładami Tkanin Technicznych ‘Eskord”. Dyrektor fabryki inż. Tadeusz Nakonieczny to wielki przyjaciel naszej Tysiąclatki. Obiecał wykonanie marmurowej boazerii w części korytarza prowadzącego do auli w rozbudowanym skrzydle gmachu. Dotrzymał słowa.
Pomoc w tym zakresie obiecał też Nadleśniczy Bolesław Nowak. Też wywiązał się z danego słowa - przekazał dębową boazerię i dębowe tarcze mocujące 30 sztandarów zgromadzonych w auli. Estetyka wnętrza obiektu bardzo na tym zyskała.
= Harcerskie rajdy przynoszą oczekiwane sukcesy. To głównie zasługa Szczepowej - nauczycielki Zuzanny Tatar i drużynowego drużyny Młodzieżowej Służby Ruchu Zdzisława Mireckiego. Młodzi uwielbiają zajęcia plenerowe, a wspólne wędrówki po okolicy mają swoisty czar i walor przygody.

7 lipca 1986
“Słowo Polskie” przynosi artykuł red. Czesława Kryczka pt. “Dolnoślązacy w marynarskich mundurach” o wychowaniu morskim, a więc i o naszej “morskiej” szkole. Przyjemnie odszukać w druku opinie ludzi z zewnątrz, którzy bezinteresownie eksponują w swoich opiniach prawdę o dokonaniach zespołu nauczycielskich entuzjastów i hobbystów w odkrywaniu nowych dróg nauczania i wychowania, stroniąc od sztampy i pozbawionych wdzięku martwych kanonów trudnej profesji.
Z Czesławem znamy się od wielu lat i umiemy porozumieć się bez wielu słów. Najważniejsze, że rozumie on istotę naszego eksperymentu i gorąco - chociaż głównie werbalnie - popiera wszelkie nowatorstwo na niwie pedagogicznej. Jeszcze jedna życzliwa dusza w zbiorze mądrych ludzi.
= W X Manewrach Techniczno - Obronnych ZHP Chorągwi Jeleniogórskiej nie brakuje wyróżniającej się drużyny harcerskiej Młodzieżowej Służby Ruchu z “Ósemki” pod opieką i nadzorem Z. Mireckiego.
W numerze 29 ilustrowanego magazynu “Przyjaźń” z datą 18 lipca 1986 r. drukuje on artykuł zatytułowany “Gdzie są teraz?” o odnalezieniu przez naszych harcerzy na skraju Borów Dolnośląskich grobu Dmitrij Ziny Łukaczewskiej, która zginęła tutaj w roku 1945. Autor pyta o losy krewnych radzieckiej młodej kobiety służącej w wojsku i czeka na odzew.

13 lipca 1986
Kuratorium Oświaty i Wychowania w Jeleniej Górze przysyła nam gości z Koreańskiej Republiki Ludowo - Demokratycznej, którzy byli wcześniej w Lwówku i Płakowicach, gdzie po wojnie koreańskiej przebywały sieroty z Azji.
W kronice szkolnej - po zwiedzeniu ekspozycji muzealnych i sal przyjaźni - pozostał długi i niemożliwy do rozszyfrowania wpis egzotycznych cudzoziemców.
= Karta sukcesów Szkolnego Klubu Sportowego “Oceania” mieści kilkadziesiąt uczniowskich nazwisk. Prawdziwa litania osiągnięć i zwycięstw. Podam tylko jedną liczbę - nasz klub czy koło sportowe liczy aż 502 członków.
= W “Namiarach” nr 7 - 8 z lipca i sierpnia 1986 drukuje swój artykuł Bolesław Wójtowicz, asystent Dyrektora PLO d/s kontaktów patronackich floty handlowej. Tytuł publikacji wszystko wyjaśnia : “Spotkanie morskie w bolesławieckiej “8”. 
= Otrzymujemy dyplom uznania /list gratulacyjny/ od przyjaznej nam przez wiele lat sportowej szkoły nr 14 w Gdyni. Zosia Świerczyńska zawsze wymyśli coś oryginalnego, niepowtarzalnego i sympatycznego. To wzorowa dyrektorka szkoły, która właściwie zapoczątkowała dynamiczną historię tej gdyńskiej placówki oświatowej budując wielką salę gimnastyczną i nadając sportowy charakter “Czternastce”, co przyniosło jej sławę i rozgłos.
= W numerze 7 miesięcznika “Karkonosze” mamy swoje kolejne “Klechdy sercem malowane”. Rozkwita twórczość literacka młodych, a to bardzo cieszy.
= Harcerze i uczniowie dość licznie spędzają wakacje u naszych zachodnich sąsiadów w NRD. Otrzymujemy dziesiątki pocztówek.

ROK SZKOLNY 1986 - 1987
Motto programowe pracy wychowawczej :
OJCZYZNA - NARÓD - PAŃSTWO

1 września 1986
Powstała nowa i nowoczesna, bardzo przestrzenna szkoła podstawowa nr 10 w nowej dzielnicy mieszkaniowej. Ubyło nam 400 uczniów, z innych szkól doszło 200. Razem uczy się w “Ósemce” w 35 oddziałach około tysiąca sztubaków pod opieką 51 nauczycieli. Odeszły do innych placówek oświatowych mgr Helena Szymula, mgr Maria Kudzielkin, Krystyna Kaszubska, Dorota Jandulska. Przybyły do pracy nowe panie - mgr Krystyna Zazula, Róża Larkowska - Budych i Elżbieta Buciak. W rozbudowanym gmachu wciąż jest ciasno i tłoczno, ale nic nie stracił on ze swojej atmosfery obiektu przyjaznego dzieciom, wciąż te kruche w gruncie rzeczy istoty mają tu swój drugi dom i prawdziwych przyjaciół, wzbogacone przygodą dzieciństwo, wspomnienia, do których powraca się nawet po wielu latach. To opinia samych absolwentów, którą wygłaszają publicznie przy przypadkowym spotkaniu na ulicy czy w kręgu znajomych.Samorzutnie zrodziła się swoista charyzma szkoły, do której - mimo obowiązującej rejonizacji - wielu rodziców chce zapisać swoje dziecko.
To przypina nam skrzydła do wysokich lotów. Przed nami kolejna wielka przygoda i wyzwania, którym trzeba sprostać.
Teofil Grydyk przysyła nam serdeczny telegram z morza, z pokładu statku m/s “Profesor Szafert”, którym odbywa długą podróż prawie dookoła świata.

2 września
Spędzająca wakacje w Jugosławii nauczycielka Danuta Teler przywiozła do muzeum morskiego piękną kolekcję jeżowców i rozgwiazd żyjących w Morzu Śródziemnym.
= Nauczyciel Zenon Pińczuk odbył 2-tygodniowy rejs żaglowy po Morzu Śródziemnym na jachcie “Bieszczady” i przymierza się do założenia drużyny wodnej harcerzy szkolnego Szczepu ZHP. To wiatr od morza tym razem z ciepłych stron południa Europy i może z tego narodzić się ciekawy rozdział edukacji morskiej opartej o własną bazę żaglówek.
= Szerokim echem w regionalnej prasie wrocławskiej i jeleniogórskiej odbiło się wyróżnienie “Ósemki” medalem 60-lecia miasta Gdynia. To owoc trudu całej szkolnej społeczności, nauczycieli i wychowanków. Gdynia i Wybrzeże to nasza druga mała Ojczyzna, dla której mamy dużo dobrych uczuć tkwiących mocno w głębi serca.

13-14 września 1986
“Gazeta Robotnicza” Nr 194 /11570/ z tą datą przynosi mój artykuł zatytułowany “Po 41 latach w Bolesławcu syn odnalazł mogiłę ojca”. Jest to historia z lat II wojny światowej, a udział szkoły w tym wydarzeniu ma charakter pomocniczy - po prostu grupa uczniów zaangażowała się w poszukiwanie na miejscowym cmentarzu żołnierzy radzieckich grobowca kapitana Wasyla Iwanowicza Jadrowskiego.
Udało się odtworzyć jeszcze jedną ludzką biografię i przywrócić rodzinie pamięć o poległym na polskiej ziemi bohaterze.

10 września 1986
Sympatyczna wizyta młodych dziennikarzy z Gdyni. Studencki Klub Młodych Dziennikarzy wybrał się na daleką wyprawę do Bolesławca w poszukiwaniu atrakcyjnej morskiej tematyki … w głębi lądu. Goście ofiarowali do zbiorów marynistycznych cenną książkę W. Pałubickiego “Obyczaje i tradycje morskie” z dedykacją autora dla miłośników morza z “Ósemki”.

11 września
Wizyta kilkudziesięciu oficerów LWP w szkole. Zwiedzili Izbę Pamięci Narodowej i całą szkołę, Pozostawili suweniry, w tym miniaturowe działo piechoty wzorowane na uzbrojeniu z lat II wojny światowej.

19 września 1986
“Generałowie na morzach” - to tytuł artykułu Sławomira Szokarskiego w Magazynie Tygodniowym “Gazety Robotniczej”. Autor pisze bardzo ciepło o kontaktach patronackich naszej szkoły ze statkiem m/s “Generał Fr. Kleeberg”.

20 - 21 września
Artykuł “Gazety Robotniczej” pt.”Kolekcjonerska pasja” o Mironie Pokucińskim, który przekazał militaria do zbiorów szkolnego muzeum. Wyjątkowo cenny dar.

26 września
Delegacja Ligi Kobiet z Pirny /NRD/ składa wizytę w gmachu Tysiąclatki. W Niemczech nasza szkoła zyskuje dużą popularność, zwłaszcza w landach Saksonii.

28 września 1986
Zjawia się u nas wycieczka z Litomeryc /Litomierza?/ w Czechosłowacji. Tego samego dnia bawimy egzotyczną grupę zwiedzających aż z dalekiej Mongolii. W kronice 
pozostał obszerny, ale nie do odszyfrowania przez nas wpis. Nie sądziliśmy, że sława szkoły dotrze aż do dalekiej Azji. Brakuje nam chyba tylko Chińczyków, ale kto wie …

27, 30 września 1986
Dzień Chłopca i wielki bal z konkursami i nagrodami.
Ślubowanie uczniów klas pierwszych wg. morskiego ceremoniału. Aula przypomina wielkie akwarium, a król Neptun upodobał sobie tortury, na szczęście umiarkowane i krotochwilne. W sumie - pyszna, radosna zabawa.

4 października
Dzień Nauczyciela w Szkole Nr 53 w Strachowie. Jak zawsze - jesteśmy oczekiwanymi gośćmi, wymieniamy się symbolicznymi upominkami, spędzamy czas przy obfitej kolacji wypełnionej rosyjskimi specjałami kulinarnymi. Najbardziej smakowały chyba syberyjskie pierożki “pielemieny” i ryba “pod szuboj”/kożuchem/, ale to już domena smakoszy, a ja do nich nie należę …

Tryptyk świąteczny
Święto MO, Dzień Wojska Polskiego i Dzień Nauczyciela /Edukacji Narodowej/
prawie sąsiadują ze sobą i szkoła tradycyjnie ma w tym swój udział.
Starszy sierżant Edward Samolej zostaje wyróżniony szkolnym medalem Primi inter Pares.

= Otrzymuję imienne zaproszenie na sympozjum naukowe do Ustki na temat : “Edukacja morska w PRL”.

= “Bałtycka przygoda pod żaglami Bieszczad” - to tytuł artykułu w “Gazecie Robotniczej” łączący się tematycznie z naszymi doswiadczeniami. Gazeta nosi datę 1 października 1986 r.

13 października 1986
Uczniowie wałbrzyskiej szkoły im. Janka Krasickiego zwiedzają nasze muzea.
Następnego dnia przyjeżdżają w tym samym celu sztubacy ze Szkoły Podstawowej Nr 23 im. Wojsk Ochrony Pogranicza w Wałbrzychu. Nie odmawiamy - gmach Tysiąclatki jest otwarty dla wszystkich zainteresowanych, chociaż nie ułatwia to nam codziennego życia i organizacji pracy dydaktyczno - wychowawczej.

14 października
Życzenia i list gratulacyjny z kopalni “Nowy Wirek” na śląsku z okazji Dnia Nauczyciela. Pismo ozdobił swoim autografem nasz stary przyjaciel - dyrektor Wiktor Woźniak.

16 października 1986
Nie zapominamy o jubileuszu XX-lecia Zakładu Tkanin Technicznych “Bonitex”, który opiekuje się naszą placówką oświatową. Wizytę składa liczna osobowo delegacja z dziesiątkami wiązanek kwiatów, dyplomami, ceramiką, pamiątkowymi chustami.
= Trwają przygotowania do otwarcia Sali Kaszubskiej połączonego z odsłonięciem tablicy pamiątkowej z imieniem mgr Zofii Świerczyńskiej, dyrektorki zaprzyjaźnionej szkoły Nr 14 w Gdyni. Gotowe już są okolicznościowe plakietki.

18 października 1986

“Urzeczeni Szkołą - Muzeum , osobowością Dyrektora, zaangażowaniem i pasją nauczycieli, wrażliwością i szacunkiem dzieci dla eksponatów - życzymy wiele jeszcze sukcesów, spełnienia planów i marzeń.
Pracownicy
Zespołu Kształcenia Ogólnego
Kuratorium Oświaty i Wychowania
w Radomiu
/10 podpisów/”

17 października
Kilkunastoosobowa grupa oficerów Głównego Zarządu Politycznego Wojska Polskiego oraz wyżsi oficerowie armii NRD wizytowali szkołę oraz złożyli wiązankę kwiatów pod popiersiem Ernsta Thaelmanna w Sali Przyjaźni Polsko - Niemieckiej.
= Otrzymaliśmy zaproszenie do Pirny /Saksonia, NRD/ na kolejne spotkanie i wymianę doświadczeń.

= Echa Dnia Nauczyciela. Nagrody otrzymują 3 nauczycielki : Regina Kasprzycka, Maria Napierska i Grażyna Gzubicka. 
= Życie szkoły - to ciągła zmienność sytuacji, ruch, dynamika. Żegnaliśmy odchodzącą na emeryturę życzliwą nam wizytatorkę KO i W w Jeleniej Górze mgr Jolantę Ajlikow Czarnecką. Do życzeń dołączyliśmy dwa szkolne medale.
= Wzruszający list od nauczycielki z Jeleniej Góry, która prosi o złożenie wiązanki kwiatów na grobie swojego męża, majora WP pochowanego w Bolesławcu. Uporządkowaliśmy grobowiec, zapaliliśmy znicze, złożyliśmy wiązanki kwiatów. Zaskakujące wydarzenie, dowód zaufania do naszych możliwości i sensu pracy wychowawczej.
= Morski akcent - włączymy Towarzystwo Miłośników Bolesławca do kontaktów ze statkiem - imiennikiem miasta m.in. w oparciu o szkolne doświadczenia i nasze pośrednictwo. Warto nadać nowy wyraz i nową wymowę wzajemnym kontaktom. Młodzieży zapału nie zabraknie, a to liczy się najbardziej.

4 listopada 1986
Wizyta gości z ZSRR. Otrzymujemy cenne minerały z Uralu do zbiorów Muzeum Górniczego. Zwiedzający sporo wiedzieli o naszej szkole i naszych pasjach kolekcjonerskich, stąd trafność wyboru upominków.

6 listopada
Notatka prasowa we wrocławskich i jeleniogórskich gazetach o pracy ZHP, morskiej harcówce z kominkiem, sztandarze Szczepu ZHP im. Polskich Linii Oceanicznych - jedynym o takim imieniu w Polsce i 36 szkolnych odznaczeniach. 

12 listopada
Goście z NRD - wspólne odsłonięcie tablicy pamiątkowej ku czci Stanisława Duboisa zdjętej ze statku PLO/ złomowanie po wyeksploatowaniu/ i przekazanej “Ósemce”. Aktu odsłonięcia wraz ze mną dokonała dyrektorka szkoły w Pirnie Ingrid Franke.
= Dwa dni później bawi w szkole delegacja z Białorusi. Kontakty międzynarodowe na stałe wpisały się w biografię naszej Tysiąclatki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz